Powoli wkroczyła to wysokiej wieży. Zewsząd do ucha docierały pohukiwania sów. Nika weszła wyżej w poszukiwaniu jakiejś sowy szkolnej. Przeczytała ostatni raz cały list i przyczepiła go białą wstążeczką do nóżki czarnej sowy. Ta spojrzała na nią ostatni raz i w następnej chwili już wystartowała. Nika patrzyła jeszcze jak mały czarny punkt zanika powoli na horyzoncie...
Offline